Leszek Kołakowski, 12. 11. 1987, ?

Questions to the narrator

Metadata

Location ?
Date 12. 11. 1987
Length 33:14

Watch and Listen

Full video (mp4, 33 min)
Preview video (mp4, 2 min)
Audio track (mp3, 33 min) Show player
×
0:00
0:00

TranscriptPlease note that this transcript is based on audio tracks and doesn't have to match exactly the video

Na czym polegała siła przyciągania komunizmu?

W Polsce czy w ogóle?

W Polsce.

W Polsce. Komunizm w Polsce nigdy nie stał się wiarą wyznawaną przez większość. Był oczywiście czymś narzuconym z zewnątrz. Z dobrze znanych historycznych powodów w Polsce istniała głęboka niechęć do Rosji. Mimo wszystko byłoby błędem twierdzenie, że komunizm nie miał żadnego poparcia. Byłby to błąd. Komunistyczna partia, która istniała przed wojną nigdy nie stała się wiodącą siłą życia politycznego, była też partią nielegalną. Niemniej jednak istniała i miała pewne wpływy w związkach zawodowych, pewien wpływ na kulturę. Istniało przed wojną środowisko komunistyczne, oczywiście mniejszościowe.

Co w tym środowisku przyciągało ludzi?

Myślę, że przed wojną, po pierwsze istniały pewne utopijne nadzieje wśród intelektualistów, że komunizm i marksizm stanowią doskonałe rozwiązanie wszystkich ludzkich bolączek, obiecujące bezkonfliktowe i doskonałe społeczeństwo, sprawiedliwość, wolność, równość i tak dalej. Te utopijne nadzieje działały mniej więcej skutecznie, aż za dobrze. Niemniej jednak nadzieje te były atrakcyjne głównie dla intelektualistów. Poza tą grupą przeważało rozczarowanie różnymi stronami życia w krajach demokratycznych, rozczarowanie niezdolnością demokracji do poradzenia sobie z różnymi nieszczęściami zwłaszcza podczas lat wielkiego kryzysu i po kryzysie.  Potem dojście do władzy nazistów w Niemczech, obawa przed nazizmem, wszystkie te czynniki razem nadały komunizmowi pewną atrakcyjność. Jednak, jak powiedziałem, komunizm nigdy nie stał się ważną siłą polityczną w Polsce przed wojną, a Polska Partia Komunistyczna została zniszczona, rozwiązana na rozkaz Stalina w 1938. Większość jej przywódców została zamordowana w Związku Radzieckim. Po wojnie jednak sytuacja była inna. Pomimo faktu, że Polska była pierwszą ofiarą sojuszu między nazistami a Sowietami i że została podzielona, bo armie nazistowskich Niemiec i armia sowiecka dokonały inwazji dzieląc pomiędzy te dwa kraje terytorium kraju i deklarując, że Polska nie istnieje. Pomimo niezliczonych prześladowań jakich doświadczyła ludność Polski w 1939, 1940 we wschodniej części kraju zajętej przez Związek Radziecki. Pomimo tego wszystkiego, horror niemieckiej okupacji w Polsce był tak wielki, że wkroczenie Armii Czerwonej do Polski było pewnym rodzajem wyzwolenia. Nic nie mogło być gorsze niż niemiecka, nazistowska okupacja Polski – to była niekończąca się seria horroru, którego nie da się opisać.

Jak ważni byli polscy komuniści po okresie wyzwolenia?

Po okresie wyzwolenia partia komunistyczna była słaba i oczywiście reprezentowała tylko małą część ludności. Niemniej jednak nie można uczciwe stwierdzić, że była tylko siła okupacyjną i nie miała żadnego poparcia. Nie. Miała trochę zwolenników wśród intelektualistów, inteligencji i robotników. Jakkolwiek małe było to wsparcie – było ono realne. Socjalistyczna Partia odtworzona jako niezależna partia po wojnie miała o wiele większe wsparcie zwolenników, a jeszcze większym poparciem cieszyła się Partia Ludowa kierowana przez Mikołajczyka, który powrócił z Londynu.

Chciałem o to zapytać. W jaki sposób partia komunistyczna zdołała wyeliminować pozostałe partie?

Tak. Podczas tych pierwszych lat powojennych 1945-1948 istniały pewne elementy prawdziwego pluralizmu, zarówno w życiu politycznym, jak i kulturalnym. Niemniej jednak od samego początku partia komunistyczna miała w swoim ręku główne narzędzia przymusu, przemocy i represji. Mieli w swoich rękach policję, armię, edukację, a to wystarczyło, by albo zniszczyć, albo wchłonąć pozostałe partie.

Jak komuniści wykorzystali organizacje takie jak policja do zneutralizowania innych partii?

Jak już mówiłem, partia komunistyczna od samego początku posiadała narzędzia przymusu: policje, armię, edukację również. I to wystarczyło, by wykonać plan eliminacji wszystkich konkurencyjnych sił politycznych. Najpierw wyeliminowali Partię Ludową, która miała bardzo duże poparcie w Polsce – wszystkimi środkami nacisku, aresztowaniami, a czasem i zabójstwami, groźbami, zastraszaniem, infiltrowaniem przez policję i tak dalej.  Złamali Partię Ludową, a to co pozostało stało się pseudo- partią ludową, która istnieje do dziś, ale jest już tylko narzędziem partii komunistycznej.  Trochę inaczej było z Partią Socjalistyczną, która miała w Polsce bardzo długą tradycję i duże poparcie. Została zniszczona pod pretekstem zjednoczenia z wykorzystaniem wszelkiego rodzaju trików, ogromnej infiltracji partii przez komunistycznych agentów i temu podobnych środków. Tak zwane zjednoczenie partii ostatecznie dokonało się w grudniu 1948. Stało się to możliwe po oszukańczych wyborach w początku roku 1947, które ostatecznie przypieczętowały los Polski w nadchodzących latach.

W tej erze Europy Wschodniej jakie było napięcie pomiędzy ideą komunizmu centralnie kontrolowanego przez Moskwę a narodowym komunizmem opartym na przywództwie liderów partii komunistycznych w swoich krajach?

Można prawdziwie stwierdzić, że wśród przywódców komunistycznych byli różni ludzie. Niektórzy byli po prostu tylko i wyłącznie agentami sowieckimi. Inni prawdopodobnie wierzyli na początku, że mogą zbudować socjalistyczne państwo w sojuszu ze Związkiem Radzieckim oczywiście i wzorując się na Związku Radzieckim, ale pozostając jednak w dużym stopniu niepodległym państwem.  Jeśli mieli takie złudzenia to zostały one bardzo szybko rozwiane. Podczas najgorszego okresu, to znaczy pomiędzy 1949 a 1954, nastąpiła bardzo silna presja by kształtować Polskę i inne kraje demokracji ludowej zgodnie z modelem sowieckim we wszystkich sferach życia.  Oczywiście proces tego kształtowania nigdy się nie zakończył, ale presja była niezwykle silna. W tym okresie różnice w kształtowaniu modelu nie mogły się ujawniać.  Później jednak przy lekkim rozluźnieniu i przy narastającej presji oddolnej te różnice pomiędzy komunistycznymi liderami stały się znowu widoczne.

Jak dalece powszechny był nacjonalizm?

Myślę, że wśród starych komunistów była starannie ukrywana, ale prawdziwa niechęć do Stalina, który zniszczył Komunistyczną Partię Polski i zamordował większość jej przywódców.

W tym najgorszym okresie rozkwitu stalinizmu w jaki sposób Stalin sprawował władzę nad przywódcami krajowych Partii Komunistycznych?

Nie sądzę, by Stalin sam musiał… Wróćmy. Było wielu Sowietów sprawujących władzę w Polsce bezpośrednio.  W końcu wodzem naczelnym polskiej armii był generał Rokossowski, oficer sowiecki, polskiego pochodzenia oczywiście, ale sam spędził większość życia w Związku Radzieckim, łącznie z więzieniem, i był to sowiecki oficer. Było wielu sowieckich oficerów na najwyższych szczeblach polskiej armii. Byli tak zwani sowieccy doradcy w służbie bezpieczeństwa, którzy odpowiadali za najgorsze okrutne zbrodnie popełnione w tym okresie. Oni kontrolowali mniej lub bardziej bezpośrednio wszystkie sfery życia. Ale ponadto nie musieli się obawiać nielojalności przywódców. Polscy przywódcy byli raczej posłuszni Stalinowi. Historia upadki i uwięzienia Gomułki nie jest wyjątkowa na tle standardów tego czasu w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej. Gomułka z pewnością nie chciał być nielojalny wobec Związku Radzieckiego, niemniej jednak prawdopodobnie myślał o tym, by polski komunizm był mniej uzależniony od Moskwy niż Stalin mógłby sobie tego życzyć.

Chciałem o to zapytać. W jakim stopniu Stalin uważał, że te kraje stają się zbyt szybko zbyt niezależne? Mam tu na myśli: jaki cel miały wymyślone przez Stalina pokazowe procesy, aresztowania krajowych przywódców Partii Komunistycznych i tak dalej?

Jak widać przez krótki czas Stalin musiał przynajmniej otwarcie wspierać ustalenia umowy z Jałty, które zawierały utrzymanie systemu wielopartyjnego we wszystkich tych krajach, demokratyczne wybory i tak dalej.  Pewne założenia wynikały jednak z tego, że w Jałcie w umowie powiedziano, że tylko partie demokratyczne powinny brać udział w procesie wyborczym. Co praktycznie sprowadzało się do tego, że Prezydent Roosevelt i Premier Churchill ustanowili Stalina ekspertem decydującym o tym, która partia jest demokratyczna, a która nie. Nieuchronnie więc okazało się wkrótce, że jest tylko jedna demokratyczna partia i jest nią Partia Komunistyczna.  Ta likwidacja wszystkich niezależnych sił zajęła trochę czasu. Nie można było tego zrobić z dnia na dzień. Niemniej jednak od początku było jasne dokąd cały proces zmierza. Zniszczenie Partii Socjalistycznej najpierw dokonało się w Niemczech Wschodnich w 1946, a wkrótce później w innych krajach: Polsce, Czechosłowacji i na Węgrzech. Nie ma wątpliwości, że taki był plan od początku – to był plan wyeliminowania wszystkich nie-komunistycznych partii i wszystkich elementów pluralizmu z życia politycznego i kulturalnego.

Kiedy to się dokonało, dlaczego Stalin zrobił kolejny krok niszcząc przywództwo niektórych Partii Komunistycznych?

Stalin był bardzo podejrzliwy w stosunku do wszystkich, łącznie z najbliższymi współpracownikami. Całe jego rządy w tym ćwierćwieczu opierały się na (między innymi) okresowych czystkach i masakrach, by wyeliminować nie realnie istniejącą opozycję, ale potencjalną opozycję.  Chciał utrzymywać wszystkie narzędzia władzy w stanie ciągłego napięcia i niepewności. Tak więc pod rządami Stalina nikt nie był naprawdę bezpieczny. Główna przyczyna podejrzeń Stalina po 1949 była oczywiście afera Tito i faktyczne wyjście Jugosławii z bloku sowieckiego. Tak więc wszyscy, których można było w najmniejszym choćby stopniu podejrzewać o podzielanie tak zwanej idei Tito, która oznaczała myślenie o uczynieniu swojego kraju mniej zależnym od Moskwy musieli zostać wyeliminowani. Nie sądzę, by wszyscy ludzie zamordowani w pokazowych procesach w Czechosłowacji, na Węgrzech czy w Bułgarii, naprawdę byli zwolennikami Tito, ani że naprawdę chcieli pełnej suwerenności dla swoich krajów – to było i tak wówczas niemożliwe. Niektórzy z nich jednak mogli myśleć o byciu nieco bardziej niezależnym a inni zostali po prostu wyznaczeni przez Stalina i jego policję na podstawie nieznanych kryteriów do roli kryminalistów czy zwolenników Tito-izmu. W Polsce, jak wiadomo, nie było tego rodzaju procesów pokazowych.

W jakim stopniu ustanowienie rządów komunistycznych oznaczało także ustanowienie nowej klasy?

Myślę, że jest całkowicie uprawnione mówienie o nowej klasie rządzących I eksploatujących we wszystkich krajach komunistycznych. Był to oczywiście proces i trwało to przez pewien czas. Jednak bez wątpliwości można mówić o nowej klasie, nowej klasie uprzywilejowanej. W istocie ucisk klasowy jest o wiele gorszy niż istniał kiedykolwiek w jakimkolwiek kapitalistycznym społeczeństwie, bo ta klasa skoncentrowała w swoich rękach władzę ekonomiczna, polityczna i ideologiczną. Taka koncentracja władzy nie wydarzyła się dotąd w historii, a ludzie władzy z pewnością zdawali sobie sprawę ze swojej uprzywilejowanej pozycji i byli zainteresowani niekończącym się trwaniem tego opresyjnego reżimu.

W jaki sposób idea i praktyka kierowniczej roli partii zmieniała się i ewoluowała od okresu stalinowskiego aż do dziś?

Z punktu widzenia ideologii nie zmieniała się wcale. „Kierownicza rola partii” to eufemizm, który oznacza całkowitą kontrolę partii nad wszystkimi sferami życia. Okazało się, że taka kontrola jest w rzeczywistości niemożliwa, a w niektórych dziedzinach – kontr-produktywna. Dlatego po śmierci Stalina w pewnym ograniczonym zakresie dokonano pewnych ustępstw. Na przykład: za Stalina nawet nauki przyrodnicze musiały być zarządzane ideologicznie. Ale prowadziło to do takich absurdów i okazało się w takim stopniu przeciw-skuteczne, że ten typ kontroli praktycznie… Jak wiadomo kontrola była tak groteskowo szczegółowa, że problemem ideologicznym była kwestia czy należy nosić spodnie węższe czy szersze. Kwestie ubrania i moda również podlegały kontroli ideologicznej. Teraz tego w dużym stopniu zaniechano. Poza tym jest wiele dziedzin życia, gdzie kontrola jest praktycznie niemożliwa, jak w prywatnych relacjach pomiędzy ludźmi i tak dalej. Pomimo tego, w niektórych krajach, ale nie w Polsce, presja w tej sferze była silna. Na przykład w Chinach był bardzo silny nacisk na zniszczenie rodziny, o wiele silniejszy niż w Związku Sowieckim, bez porównania silniejszy niż w Polsce. Istota komunizmu jest dokładnie to: totalna kontrola, totalne zawłaszczanie ludzi przez państwo.

Co pozostało z tej kontroli?

W pewnych dziedzinach odrzucono kontrolę, niemniej jednak idea totalnej kontroli nigdy nie została porzucona w terminologii ideologicznej. Nadal pozostaje w mocy zasada, że partia powinna sprawować tak dużą kontrolę, jak tylko to możliwe. Jeśli pod naciskiem musi porzucić kontrolowanie pewnych, bardzo ograniczonych, sfer życia to nie oznacza, że porzuciła kluczowe narzędzie władzy: ekonomiczną, polityczną, militarną i policyjna kontrolę społeczeństwa. W tym sensie ideologia Stalina nadal obowiązuje, nawet jeśli stosowanie tej kontroli jest o wiele mniej skuteczne niż kiedyś.

Czy jeśli, jak twierdzi wielu ludzi w komunistycznej Europie, ideologia marksizmu-leninizmu jest martwa, nikt nie wierzy już w marksizm-leninizm, to dlaczego ta ideologia jest tak skuteczna dzisiaj, jaką pełni funkcję?

Ideologia jest martwa w tym sensie, że ani rządzeni, ani rządzący nie traktują tej ideologii serio. Niemniej jednak jest nadal niezbędna, bo jest jedyną zasadą, jedynym narzędziem legitymizacji władzy. Żaden system nie może przetrwać bez podstawy swojej legitymizacji.  Wobec braku wolnych wyborów lub charyzmy dziedzicznej monarchii, jedynym sposobem legitymizacji władzy jest ideologia.

W jaki sposób ideologia legitymizuje władze komunistyczną?

Ideologia twierdzi, że partia rządząca uosabia aspiracje i wolę całego narodu lub całej ludności, nawet jeśli ta ludność z powodu swojego wstecznictwa nie jest świadoma swoich własnych aspiracji. Partia jako taka jest więc awangardą społeczeństwa i ma prawo sprawować władzę na tym społeczeństwem. Jakkolwiek groteskowe może się to wydawać, trzeba podtrzymywać istnienie pozorów tej ideologii, bez względu na to, czy ktokolwiek w to wierzy, po to by podtrzymać podstawę ideologiczną.

Co pozostało dziś po Stalinizmie we Wschodniej Europie?

Stalinizm żyje i ma się dobrze. Oczywiście wiele rzeczy zmieniło się po śmierci Stalina i oczywiście niektóre zmiany odgrywają bardzo ważną rolę w życiu ludności. Terror nie jest już stosowany powszechnie. Terror jest stosowany selektywnie, we wszystkich tych krajach, łącznie ze Związkiem Radzieckim. Oczywiście życie kulturalne toczy się pod mniejszymi naciskami, nawet w Związku Radzieckim, a tym bardziej w Polsce. Oczywiście wprowadzono pewne racjonalizacje w gospodarce, ale tylko w niewielkim stopniu. Jednak zasady stalinowskich rządów nie zostały zniesione, zasada, że partia ma prawo totalnej kontroli, że partia musi decydować o wszystkim i że partia jest zasadniczo organizmem ideologicznym.

Jak daleko systemy komunistyczne mogą się posunąć na drodze ku demokracji?

Wyrażenie „demokratyczny komunizm” ma tyle sensu co „sucha woda”. Jeśli demokracja cokolwiek znaczy, to zawiera w sobie oczywiście element konkurencji różnych, niezależnych sił w życiu społecznym i politycznym. „Demokratyczny komunizm” po prostu nie byłby już komunizmem. To jest aż tak proste. Nie ma nawet najlżejszego śladu rozpoczęcia drogi do demokracji w krajach komunistycznych, łącznie z tak celebrowanymi reformami Gorbaczowa. Gorbaczow chce po prostu zawrócić swój kraj z drogi do gospodarczego upadku, poprawić efektywność bez płacenia za to ceny politycznej. Dlatego myślę, że te reformy mają bardzo małą szansę na sukces, jakimikolwiek intencjami kieruje się Gorbaczow. W Związku Radzieckim te reformy mogą dać nieco więcej przestrzeni dla swobody artystycznej lub znieść niektóre ograniczenia życia kulturalnego, ale to nie znaczy, że tam porzucono idee totalnej kontroli. Oni decydują co jest dozwolone, co wolno a czego nie wolno w życiu kulturalnym i nie ma żadnych oznak, że władze będą tam gotowe tolerować niezależne siły w życiu kulturalnym czy politycznym. W Polsce sytuacja jest do tego stopnia inna, że bardzo silna presja wymusiła na aparacie władzy pewne ustępstwa. Chociaż minęło niemal sześć lat od wprowadzenia tak zwanego stanu wojennego czy bezprawia, czy raczej wojskowej dyktatury w Polsce w grudniu 1981. Pomimo stanu wojennego, pomimo rozwiązania (w sensie prawnym) „Solidarności” i wielu innych niezależnych stowarzyszeń, Polska jest teraz – w komunistycznych standardach – zdecydowanie najbardziej tolerancyjnym krajem w imperium sowieckim. Niemniej jednak wynika to z tego, że partia nie ma środków wymuszenia kontroli ogarniającej wszystko, że nie może zdominować społeczeństwa.  Musi tolerować, choć niechętnie, to czego nie potrafi zniszczyć.

Jak Pan myśli, jakie znaczenie będzie miał Gorbaczow dla krajów Europy Wschodniej?

Będzie znaczył tyle samo co jego poprzednicy, to znaczy kontrolę, tak jak przedtem. Nie ma żadnych oznak, że Sowieci będą gotowi coś zmienić i będą chcieli rozluźnić polityczną i wojskową kontrolę nad innymi, formalnie niepodległymi krajami Europy Wschodniej.

Co rządy Gorbaczowa w Związku Radzieckim oznaczają dla przyszłości Europy Wschodniej?

Nie sądzę, by intencje Gorbaczowa wobec formalnie niepodległych krajów Europy Wschodniej różniły się w jakimkolwiek sensie od intencji jego poprzedników. Nie sądzę, że istnieją jakiekolwiek znaki wskazujące, że nowa sowiecka ekipa jest gotowa i chętna do rozluźnienia swego panowania nad tymi krajami i dania im większej przestrzeni niezależności. W końcu idea imperialna jest ciągle żywa jak dawniej.

W przeszłości uważano, że pewna doza liberalizacji dla narodów komunistycznej Europy nastąpi poprzez stopniowy wzrost dobrobytu w tych krajach. Uważano, że rozwój gospodarczy sprzyja liberalizacji. Czy sądzi Pan, że wyzwolenie narodu może nadejść w momencie gospodarczego upadku?

Nie wierzę w automatyczne przejścia z ekonomicznego upadku lub z ekonomicznego postępu do… „wyzwolenie” nie jest tu właściwym słowem… do bardziej ludzkiego reżimu. Sądzę, że nie da się tego historycznie stwierdzić.  W końcu zarówno kraje zacofane jak i rozwinięte mogą, jak wiemy z historii, być ofiarami totalitaryzmu. Czy to poprawa gospodarki, bardzo w dzisiejszych warunkach mało prawdopodobna, czy to upadek ekonomiczny przyniosą w rezultacie nowe wydarzenia zmierzające ku lepszej formie społeczeństwa -  to zależy całkowicie od tego czy te wydarzenia przełożą się na niezależne działania sił społecznych czy politycznych w tych krajach.  A to z kolei zależy od bardzo wielu czynników, a nie tylko od dobrobytu ekonomicznego czy przeciwnie, od upadku.

Czy uważa Pan, że niektóre koła kontrkulturowe w Europie Wschodniej, takie jak kościół katolicki w Polsce, takie jak grupy pisarzy, ludzie biorący udział w prywatnej działalności gospodarczej, czy uważa Pan, że te kontrkultury rosną w siłę i zmieniają charakter grup komunistycznych?

Byłoby bardzo dziwne nazywanie Kościoła Katolickiego grupą kontra-kulturową – to jest kultura całego narodu, dla której kontr-kulturą mogłaby być tylko kultura oficjalna, która jest w swojej istocie anty-kulturą.  Każde interesujące zjawisko pojawiające się w kulturze, nie tylko w Polsce, ale w całym świecie komunistycznym, niezmiennie okazuje się być zwrócone przeciwko reżimowi albo przynajmniej obojętne wobec reżimu.

Czy uważa Pan, że te kultury stają się wystarczająco silne by rzeczywiście zmieniać naturę komunizmu?

Jak widać, istnieje różnica między Związkiem Radzieckim a krajami Europy Wschodniej zdominowanymi przez Sowietów. W Polsce, pomimo faktu istnienia klasy zainteresowanej trwaniem w nieskończoność tego reżimu, komunizm mógłby upaść z dnia na dzień. W Czechosłowacji i na Węgrzech jest identycznie. Jednak w Związku Radzieckim komunizm czerpie siłę przetrwania wyłącznie z zasobów wewnętrznych - to jest inna sytuacja. To jest kraj od ponad siedmiu dekad utrzymywany w stanie taki silnej presji, w tak brutalnych warunkach, że dla ludzi wydobycie się z tych warunków jest bardzo trudne, trzeba powiedzieć. Niemniej jednak wiemy, że istnieje kultura nieoficjalna w Związku Radzieckim we wszystkich sferach życia, w literaturze, w malarstwie, do pewnego stopnia w filmie, a przede wszystkim w ogólnym nastroju społeczeństwa. Nie jestem wystarczająco kompetentny, by powiedzieć jakie są szanse narodu sowieckiego na to, by całkowicie pozbyć się stalinowskiego brudu. Wśród ludzi o wiele bardziej kompetentnych niż ja istnieją bardzo różne opinie na ten temat. Niemniej jednak pozostaje faktem, że na korzyść komunizmu w Związku Radzieckim przemawia co najmniej jeden argument – gloria imperium.

Leszek Kołakowski (1927–2009)

Leszek Kołakowski

Leszek Kołakowski (ur. 23 października 1927 - zm. 13 lipca 2008) - wybitny polski filozof, pisarz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego i Oxfordu, opozycjonista wobec totalitarnej władzy komunistycznej w okresie PRL, emigrant polityczny od 1968, oficjalny przedstawiciel KOR zagranicą (1968-1980), członek Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie (1989). Jego myśl inspirowała twórców KOR, Latającego Uniwersytetu i NSZZ Solidarność, która przyczyniła się do upadku Związku Radzieckiego. Współpracował z Polskim Porozumieniem Niepodległościowym. Filozof, teoretyk a następnie krytyk komunizmu, jego książki i artykuły wydane w wielu językach weszły do kanonu kultury europejskiej i odegrały istotną rolę w odrzuceniu ideologii komunizmu nie tylko w Polsce. Otrzymał Nagrodę Erazma, Nagrodę Biblioteki Kongresu USA im. Johna Kluge, Nagrodę Jerozolimy i wiele innych.